-
Przedstawiam pani Kiki de Montparnasse. Ona śpiewa – dodaje Cocteau.– I to bardzo dobrze. Zwłaszcza piosenki liryczne. Czy panie się nigdy nie spotkały? Kiki… księżna M…Speszona Kiki śmieje się głośno, po czym wypija jednym łykiem już trzecią lampkę szampana.Czy mógłbyś mi przynieść jeszcze jedną? – prosi cicho Jeana.Kiedy Cocteau wraca z kieliszkami w rękach, wokół Kiki tłoczy się już cała gromada zaciekawionych mężczyzn w smokingach.Proszę nam coś zaśpiewać – proponuje księżna.Kiki jest wściekła na Cocteau, a jednocześnie cieszy ją myśl, że postawi go w kłopotliwej sytuacji.Nie bój się – zachęca ją, podając kolejny kieliszek trunku. – Przecież cię nie zjedzą!No dobrze. A więc zaczynajmy!
Dodane w Listopad 15th, 2016 przez Izabela Berezowska
KSIĘŻNA

Głosy: (Głosy na Tak: , Głosy na Nie: , Wszystkich głosów: )